To jak wytwarzana jest energia w procesie spalania i z użyciem turbin to wiemy wszyscy. Nawet jak nie do końca rozumiemy proces to wiemy że to prawda bo zawsze było. Ale jak wytworzyć energie z „czarnej szyby” i promieni słonecznych? – To chyba ściema. Taka sama ściema jak to że 2 kawałki magnesu przyciągają się lub odpychają bez użycia siły. Wyjaśnienie jego właściwości jest dość skomplikowane ale też było zawsze więc to musi być prawda. Podobnie z właściwościami krzemu. Atom krzemu posiada 4 elektrony walencyjne które krążą w najdalszej orbicie wokół jądra. W praktyce wykorzystuje się krzem modyfikowany.
Krzem typu n (-) uzyskuje się przez dodanie w procesie wzrostu kryształu domieszek, które posiadają o 1 elektron walencyjny więcej od krzemu (fosfor, arsen, antymon).
Krzem typu p (+) uzyskuje się przez dodanie w procesie wzrostu kryształu domieszek, które posiadają o 1 elektron walencyjny mniej (bor, ind, glin)
Przy połączeniu ze sobą obu półprzewodników, powstaje różnica potencjałów. Po dodaniu do układu energii fotonów (promienie słoneczne) różnica potencjałów rośnie gwałtownie i płynie prąd. Zgodnie z teorią Einsteina, światło słoneczne możemy traktować jako strumień fotonów, z których każdy niesie energie. Fotony zderzając się z elektronami przekazują im całą niesioną przez siebie energie. Dochodzi do wybicia elektronów z orbit atomowych. Nie ważne jest ciepło tylko ilość światła słonecznego. Na południe Europy dociera tyle samo fotonów co do nas tylko pod innym kątem. Dla instalacji fotowoltaicznej odpowiednio zainstalowanej nie ma to znaczenia.
Adam Zieliński